Co tam, panie, w Lidlu i Biedronce

Dyskonto-delikatesy z Niemiec i Portugalii niedawno wprowadziły nowe odsłony winiarskiej oferty. Pierwsza sieć z Węgier, druga – z Francji. Wybrałem kilka sztuk i dla Was degustowałem – a jakie są wyniki? Już za chwilę się dowiecie.

 

Sieci znowu zawalczyły o serca i portfele klientów. Lidl chciał powtórzyć sukces z ubiegłego roku i ponownie uderzył w klientów kolekcją węgierską  – wiadomo, naród lubi, kojarzy z wczasów nad Balatonem a i półsłodkie jakieś takie bardziej wyrafinowane. Biedronka zdecydowała się na Francję, w której, nie od dziś wiadomo, najlepiej czuje się jednak niemiecki konkurent. Jak wypadły obie oferty? W całości – nie wiem, natomiast kilka flaszek przetestowałem i podzielę się uwagami.

Biedronka

Domaine des Gillières Muscadet Côtes de Grand Lieu sur lie Grande Réserve 2014 to mega prościak. Mimo, że Muscadety są ok i w cenach zazwyczaj równie porządnych, to ten nie zachwycił. Trochę wody, trochę cytryny, ale dojrzewanie na osadzie to raczej takie umowne. Ciut za mało tych żelatynowych rejestrów. Ale kto wie -za 2-3 miesiące na tarasie może być w sam raz. 83 punkty w cenie 19,99 PLN.

domaine_des_gillieresPasquier Desvignes Beaujolais 2014 – lekki bożolak, prosty, owocowy, dużo wiśni, czereśni i lekka truskawka. Mało treści, ale czego oczekiwać po 100 procentach Gamay. Ma być delikatnie i radośnie i tak jest. Chyba za zimno na nie teraz, ale myślę, że na majówkach wszelkiego typu będzie doskonałe. Czysta przyjemność. 85 punktów za 18,99 zł.pasquier_desvignes_beaujolaisCôtes du Rhône Arc du Rhône 2014 udowadnia, że Dolina Rodanu to zawsze świetna opcja, jaśli chodzi o przyzwoite wina codzienne. Tutaj jest odpowiednio dużo owocu – porzeczki i truskawki, subtelna wędzoneczka a w ustach lekkie, soczyste, z delikatnym muśnięciem drobniutkiej taniny. Na szczęście nie przegotowane, przyjmenie owocowe i zdaje się, że nawet uniwersalne kulinarnie. Ładnie trwa chwilę na podniebieniu, ale nie przytłacza. Bardzo ok. 85 punktów  za 19,99 PLN.arc_du_rhoneLidl

Eszterbauer Szekszárdi Komám 2013 bardzo ciekawy blend z południa węgier. Wino zaskakująco lekkie, niezbyt alkoholowe, ale bardzo soczyste, czyste i przyjemne. Wiśnie, czereśnie i tanina lekko zaznaczona. Warto potrzymać do sezonu grillowego. 85 punktów za 19,99 PLN.eszterbauer_szekszardi_komam_2013Vida Estve 2013 to wino nieco w stylu (nie zabijcie mnie, proszę) burgundzkim. Ciało dość lekkie, ale ładnie podkreślone beczkową kreską drobnych tanin i wyraźna kwasowość układają się w ciekawą kompozycję. Smaczne, całkiem złożone i nawet lekko wymagające. Dajcie pörkölt! 86 punktów w cenie 19,99 zł.peter_vida_szekszardi_estve_2013Royal Tokaji Cuvée Late Harvest 2014 odwdzięczy się Wam za jakiś czas. Mimo, że już teraz jest hedonistycznie słodkie, z  miłą kwasowością, to na pierwszy, drugi i trzeci rzut nosa i języka, jest zdecydowanie za młode. Ładnie pachnie brzoskwiniami, miodem i gruszką. W ustach dość gęste, wyraźnie słodkie i wyraźnie kwasowe. Ale za młode – dajcie mu 2-3 lata, nabierze szlachetności. A że cena nienajgorsza, 27,99 zł, to możecie się zaopatrzyć w kilka flaszek i sukcesywnie opróżniać zapasy przez najbliższe kilka kwartałów. Mocne 87 punktów.royal_tokaji_cuvee_late_harvest_2014Na koniec powracam do Biedronki, albowiem przed kilkoma dniami pojawił się nowy Wybór Sommeliera, który już spotkał się z przychylnymi ocenami.

Monte Carbonero Tempranillo–Syrah 2014 to lekkie wino, bardzo zwiewne, truskawkowo-wiśniowe i nienarzucające się. Mało w nim treści, ale to nie przeszkadza. Jest czysto, soczyście a nawet pojawia się chwila lekkiej taniny. Nie jest złe, da się z przyjemnością wypić, ale ja się nim tak nie zachwycam. Jak dla mnie jakieś 82 punkty, co za 11,99 PLN jawi się jako niezła okazja.monte_carbonero_tinto_1280x1280Jakie więc podsumowanie? Nie oczekujcie wielkich rzeczy, ale z pewnością znajdziecie w Lidlu i Biedronce porządne wina codzienne. Cieszę się, że te, które wybrałem, okazały się przyzwoite i bardzo pijalne. Smuci mnie zaś, że nadesłana przez Lidla butelka TiTi okazała się wadliwa i trafiona powtórną fermentacją. Czyżby jednak problemy na linii? Tibor, popraw się.

Poza Royal Tokaji flaszki kupiłem se sam.

2 komentarzy

  1. Ludzie jak długo można wałkować ten temat ?! Każdy bloger za punkt honoru uznaje „zdegustowanie oferty” z Biedry czy Lidal i ogłaszać wyniki urbi et orbi.
    Co za nuda…kiedy to sie skończy? Wiem wiem , mogę nie czytać.
    No ale kiedy wreszcie skończy się to że 75% tematów na blogach listowanych przez Winicjatywe codziennie to „lidl” „biedronka” etc. Przecież to juz trwa co najmniej dwa tygdonie jescze wam sie nie znudziło?

    1. Sądząc po statystykach – nie, Czytelnicy nadal tego chcą. 75% to jakieś dane nie z tego świata. Z grubsza zakładam, że jest to ok 10% tekstów, więc nie tak strasznie dużo. Jeśli materiał się nie podoba, nie ma sensu go czytać, zapraszam na inne wpisy, alebo blogi, gdzie takich tekstów nie ma.

Dodaj komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.