Wina Markusa Altenburgera w SPOTcie.

Markus Altenburger to pochodzący z Burgenlandu winemaker, którego w ekspresowym tempie zyskał sławę jednego z najbardziej utalentowanych naturalizujących winiarzy w Austrii. Po jego wina sięgnął poznański SPOT i od kilku tygodni są dostępne na Dolnej Wildzie oraz online. 

Jesteśmy w Burgenlandzie, dokładniej w Leithabergu, czyli Górach Litawskich, położonych na zachodnim brzegu jeziora nezyderskiego. Przed milionami lat było tu płytkie Morze Pannońskie, stąd tam, gdzie była woda i wodne życie, powstały skały wapienne zwane teraz Leithakalk. Natomiast tereny, które w owym czasie znajdowały się ponad powierzchnią wody zachowały swój skalisty charakter i dominuje tam łupek. Dlaczego o tym piszę? Ponieważ w winach Altenburgera ten aspekt ma niezwykle istotne znaczenie. Jego topowe wina, białe i czerwone, to właśnie ekspresje łupkowych i wapiennych siedlisk. 

Swoje 17 hekatrów winnic w Jois w Leithabergu Markus Altenburger prowadzi w sposób naturalny, dbając o bioróżnorodność parceli, w myśl zasady „im więcej życia, tym lepiej”. Zatem międzyrzędzia nie są idealnie wykoszone a zwierzątka latają sobie w tę i we w tę – prastara idylla. W piwnicy Markus działa w podobny sposób. To znaczy, że się generalnie nie przepracowuje. Pozwala moszczowi fermentować spontanicznie, nie dodaje enzymów oraz substancji klarujących, wina dojrzewa w używanych beczkach albo betonowych jajach i butelkuje to, co samo mu się zrobiło, siarkując przy tym niewiele.

Dzięki uprzejmości SPOTu, po kilku przygodach i interwencjach w UPS (wstyd!), w moich progach zawitały trzy butelki od Markusa – wszystkie białe. Jeśli chcecie poznać, jak wypadły wina czerwone, sprawdźcie, co sądzą o nich Kamila i Robert z Naszego Świata Win

Wina na rozkładzie

Markus Altenburger Neuburger betont. Burgenland 2021 gra słów, albowiem betont znaczy tyle, co podkreślony, a wino dojrzewało po 4-dniowej maceracji przez 6 miesięcy w betonowym jaju. Mamy rzadkiego Neuburgera (choć gdzie jest go w sumie dużo), który pachnie pszenicznym piwem, cytryną, czerwonymi jabłkami z dodatkiem pieczonych warzyw korzennych i lotnej kwasowośći. W ustach rześkie, gruszka, pestki tejże, dojrzały agrest i pikantna mineralność – świetne, spójne wino o żywej kwasowości i chropowatym finiszu. 89 punktów, 79 zł

Markus Altenburger Jungenberg Chardonnay Leithaberg DAC 2019 wakacje na wsi – dzikie jabłka, skoszone łąki i rżysko, do tego egzotyczne nuty: kardamon, pieprz, anyż, mirabelki, skórka cytryny, grejpfruty. Na podniebieniu dobrze zbudowane, oparte na mineralności i lekuchnej taniczności wynikającej z maceracji, w smaku morele, biały pieprz, mirabelki, kiszona cytryna i przyjemnie pieprzny a zarazem świeży finisz. Świetne wino z łupkowego siedliska. 92 punkty, 127 zł.

Markus Altenburger Grüner Veltliner Ried Ladisberg Leithaberg DAC 2019 wapienna ekspresja Grünera, która wyrwała mnie wręcz z butów. Wino niezwykle intensywne, łączące w sobie aromaty gruszki, pieprzu, fermentującego jabłka, drożdży i kredowej mineralności. W ustach pełne, tanicznie mineralne, w smaku palone masło, dzikie jabłka, pigwa – wino napakowane do granic ale też pełne wibrującej energii, doskonałe w swojej skupionej, treściwej formie. 93 punkty, 127 zł

Wina możecie nabyć w SPOTcie w Poznaniu oraz kupić online. 

Wina otrzymałem do degustacji od importera. 

Dodaj komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.