To zaskakujące, że kulturowa kolebka winiarstwa, jaką niewątpliwie jest Grecja (choć ktoś tu powie: hola, hola, gdzie obecnym Grekom do Homera, Platona czy innego Talesa), tak nielicznych ma reprezentantów na lechickiej ziemi. Zdziwienie tym większe, że jak dowiodły dwa spotkania z posłańcami Dionizosa, w których uczestniczyłem w ciągu ostatnich miesięcy, obecny stan greckiego winiarstwa da […]