Polskie Korki rozdane ponownie, czyli nagrody dla polskich win

Polskie korki

Kolejna edycja konkursu na najlepsze polskie wino, czyli Polskie Korki, miała wczoraj swoje zwieńczenie w poznańskiej instytucji (bo restauracja to tylko część działalności) SPOT. Dzień wcześniej komisje w trakcie dwóch sesji wybrały spośród 116 butelek polskich producentów 12 najlepszych. Obok winnych weteranów dobrze wypadli też debiutanci, którzy do oceny zgłosili swoje pierwsze wina, niektóre jeszcze niedostępne w tradycyjnej sprzedaży.

W sobotę komisje, w których zasiedli między innymi Adam Pawłowski MS, Tomek Prange-Barczyński, Maciek Sokołowski, Sławek Sochaj i oczywiście Maciek Nowicki wyłoniły spośród ponad setki win 12 najlepszych. Trzeba dodać, że to jedyny konkurs, w którym wina oceniane są w dwóch etapach. Początkowo podkomisje wybierają finałową szóstkę w każdej kategorii, która to później jest poddawana kolejnej ocenie w pełnym składzie.

Polskie korki
To nie posiedzenie komisji, to menu degustacyjne.

Jak powiedział jeden z jurorów, bardzo dobre wrażenie zrobiły wina czerwone, którym służy zdecydowanie coraz lepsza umiejętność obchodzenia się z beczką. Zdolny winiarz będzie w stanie zamaskować cechy niepożądane i podkreślić walory wina. Kategoria win białych była podobno dość nudna (co nie znaczy, że były to wina złej jakości – edit: stylistyka po prostu bardzo podobna). Najmniej zachwytów było w przypadku win różowych. Tenże juror powiedział też, że nie było niemal żadnych rozbieżności w ocenie win przez członków jury, a decyzje zapadały bez kontrowersji i rozdzierania szat.

Jak się rzekło, zwycięskich win było 12, co oznacza, że kategorii było 4. O ile białe, różowe i czerwone nie budzą kontrowersji, o tyle kategoria win specjalnych jest bardzo pojemna i nieco dyskusyjna. Tu wpadł do jednego worka wszystko, co nie znalazło się w pierwszych trzech, czyli wina musujące, pomarańczowe, słodkie czy wzmacniane. Cóż, jeszcze za mało produkujemy win, by dla każdej stworzyć oddzielną kategorię. Mam nadzieję, że to wkrótce się zmieni.

No dobrze, ale kto wygrał?

Wina białe:
Złoty korek: Winnice Kojder Cuvée 2017 (debiutant – wina w sprzedaży dopiero od ubiegłego czwartku)
Srebrny korek: Winnice Wzgórz Trzebnickich Riesling 2015
Brązowy korek: Piwnice Półtorak Cuvée 2016 (debiutant – wina do nabycia w winnicy)

Wina różowe:
Złoty korek: Winnica Miłosz Angelus 2014
Srebrny korek: Winnica Nobilis Faliszowice Roselit Diva XVII
Brązowy korek: Winnica Jakubów Yacobus Rosé 2016

Wina czerwone
Złoty korek: Piwnice Półtorak Cuvée 2016
Srebrny korek: Winnica Hople Special 2015
Brązowy korek: Winnice Wzgórz Trzebnickich Pinot Noir 2016

Wina specjalne:

Złoty korek: Winnica Gostchorze Gost Art 2016 (wino musujące)
Srebrny korek: Winnica Turnau Hibernal 2016 (wino słodkie)
Brązowy korek: Winnica Jakubów Yacobus Sekt 2015 (wino musujące)

Gratuluję nagrodzonym – oby tak dalej.

Polskie Korki to inicjatywa poznańskiego SPOTu, który bardzo mocno stawia na promocję polskiego winiarstwa i pała do niego zdecydowanie większą sympatią, niż klepiący w klawiaturę autor tego wpisu. Po skosztowaniu jednakowoż kilku nagrodzonych win muszę przyznać, że mój chłodny sceptycyzm (mimo, że polskim winiarzom kibicuję bardzo mocno i trzymam za nich nawet kciuki u stóp) został dość solidnie nadwątlony. Oby tak dalej.

O innych atrakcjach związanych z całodziennym świętem polskiego wina i cydrów w SPOT już wkrótce.

W imprezie brałem udział na zaproszenie fundacji SPOT. Do Poznania podróżowałem na koszt własny.

 

Dodaj komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.