Jeśli myślimy o bieli z Portugalii, to w pierwszej kolejności przychodzi na myśl oczywiście Vinho Verde i Alvarinho. W cieniu pozostaje odmiana Encruzado, która jest jednym z najciekawszych szczepów nad Tagiem – plastycznym, pełnym osobowości a do tego też z dobrym potencjałem dojrzewania. Dziś przyjrzę się nieco bliżej tej odmianie.
Zazwyczaj, gdy mówi się o wielkich odmianach winorośli, stoją za nimi stulecia chwały i historyczne przykłady ich wyższości nad innymi szczepami w regionie. W przypadku Encruzado sytuacja jest zgoła inna. Ta uprawiana wyłącznie na granitowych zboczach doliny rzeki Dão na ledwie 230 hektarach odmiana została odkryta dla winiarstwa dopiero w latach 50 a i tak do lat 90 jej rola była trzecioplanowa.
Ciut historii
Jak w każdym niemal regionie Starego Świata, wina z Dão powstawały jako kupaże wielu odmian, a najczęściej było to tak naprawdę winifikowanie różnych szczepów sadzonych na jednej parceli. Coś, co kiedyś było receptą na przetrwanie a dziś nazywamy field blendem nadal jest powszechną praktyką w portugalskim Douro i w Wiedniu, choć gdzie indziej jest już raczej w puszczeniem oka do historii niż regularną praktyką. W pewnym momencie nastąpił zwrot w kierunku win jednoodmianowych, bo jednak łatwiej zapamiętać, czym smakuje Cabernet Sauvignon albo Sauvignon Blanc, niż wino oznaczone nic nie mówiącą nazwą miasteczka. Moda dotarła do Dão i tu, na początku lat 90 na scenę wkracza Encruzado. Po raz pierwszy jednoodmianowe wino z Encruzado zabutelkowała Quinta dos Carvalhais, przejęta kilka lat wcześniej przez największego producenta wina w Portugalii, Sogrape.
Encruzado – co to za zwierz?
Encruzado to wdzięczna w uprawie odmiana, która jest odporna na choroby, co w wilgotnym Dão jest bardzo pożądaną cechą, i daje regularne, dość duże plony. Co prawda wymaga ostrożności podczas winifikacji, ponieważ jest podatna na utlenienie, ale w zasadzie to jej jedyny mankament. Jest to szczep plastyczny, dobrze odnajdujący się w różnych technikach winifikacyjnych – podstawowe wina powstają w stali, najlepsze przykłady świetnie radzą sobie z dojrzewaniem w beczce. Żywa kwasowość, dobra struktura, subtelny profil aromatyczny, łączący w sobie nuty kwiatowe, cytrusowe ale też imbiru i żywicy często sprawia, że wina z tej odmiany porównywane są do białych burgundów. Coś w tym jest, szczególnie jeśli dodamy do tego zdolność do transmisji terroir.
Dzięki uprzejmości Portugal Vineyards mogłem sprawdzić różne interpretacje tej odmiany. Oto cztery wina, które zawitały w ostatnim czasie do mojego kieliszka.
Adega Cooperativa de Silgueiros Morgado de Silgueiros Encruzado Dão 2020 w swojej cenie dość ambitnie skrojone wino z fermentacją i krótkim dojrzewaniem w beczce, które obok nut skórki czerwonego jabłka, skórki cytryny, suszonego ananasa dodała też odrobinę prażonego orzecha, pieprzu i wosku; w ustach dość oleiste, gładkie, mineralność wyczuwalna w nosie nie jest tak intensywna, raczej jak mokry kamień, sporo owocowej pełni, która niestety zaburzona jest przez odstający alkohol, mimo wszystko niezłe, nie tak kwasowe ale maślano sycące. 8,5 EUR. 87 punktów.
Magnum Vinhos Vinha da Santa Maria Granítico Cabanas de Viriato Dão 2020 wino w stylu owocowym, z aromatami gruszki, korzennych przypraw od dojrzewania na osadzie, cytrynoweg olejku i mokrych kamieni; w ustach niezłe ciało, bogactwo mandarynek i cytryn, bardzo dużo pikantnej mineralności, duża doza świeżości, długi, lekko migdałowy finisz. 13 EUR. 90 punktów.
Taboadella 1255 Encruzado Reserva Dão DOC 2021 tu oprócz dużej, używanej beczki wino dojrzewało w stali i cemencie (po 30%). Mamy tu bardzo owocową i świeżą ekspresję Encruzado, z aromatami moreli, brzoskwini, skórki czerwonych jabłek, polnych kwiatów, dopiero w tle odrobina masła i dymu, ogólnie bardzo apetycznie. W ustach znowu pełno owocu: morele, jabłka, pestka moreli, delikatna pikantność, dobra dynamika wina, świetny finisz. 22,5 EUR. 91 punktów.
Quinta do Mondego Munda Encruzado Dão DOC 2019 wino od jednego z najbardziej uznanych producentów w regionie fermentowało i dojrzewało przez 10 miesięcy dużych beczkach francuskich. Jest dość zamknięte, pod wyraźnym wpływem beczki – pachnie szlachetnym drewnem, prażonymi orzechami, dymem, dalej odrobina białych owoców i słona chmurka. Na podniebieniu wyraźna beczka, bardzo dobra, ale też ekspansywna, przysłania albedo cytryny, masło, pigwa i paradoksalny kamienny chłód ścierający się z rozgrzewającą korzennością; dużo świeżości, ale dobrze obudowanej materią. Burgundzkie w wyrazie ale wydaje się jeszcze zbyt młode. 24,5 EUR. 90 punktów.
Ta próbka, ale też inne Encruzado próbowane wcześniej, utwierdza mnie w przekonaniu, że jest to jedna z najciekawszych białych odmian Portugalii, która daje wina pełne osobowości, elegancji, będące świetnym transmiterem granitowego terroir. Niewiele białych portugalskich szczepów może pochwalić się takim charakterem. Polecam Wam poszukać win z tej odmiany, żeby przekonać się na własnym podniebieniu.
Wina otrzymałem do degustacji od Portugal Vineyards.