Niedawno brałem udział w zorganizowanej przez Michała Misiora degustacji w ciemno, w której ocenialiśmy wina przełamujące magiczną barierę ceny 100 złotych. To niemała kwota, którą sam rzadko przekraczam. Jeśli już to robię, to na takie do kolekcji i najczęściej za granicą, gdzie za 25 euro można kupić dużo lepsze flaszki, niż oferowane w Polsce w […]