Minęły trzy tygodnie od VieVinum i zaczynam w końcu otrząsnąć się po zanurzeniu w austriackim winie. Trzy dni w sklepie ze słodyczami a każdego cukierka można spróbować. Oj tak, zęby bolały. To mój pierwszy wyjazd na VieVinum i z tego miejsca dziękuję Bartkowi, że mnie był namówił. Wiem, że będą kolejne. Te organizowane co dwa […]