Mam kolegę, Roberta. Znamy się od paru lat, coś razem na winnej niwie uczyniliśmy. Robert, oprócz tego, że bawi się literkami, ma też w Warszawie niewielki sklep z winami. Na półki tegoż trafiły w ostatnich dniach jego własne wino, które stworzył przed dwoma laty rokiem w Montsant. Mamy więc polskie wino z Hiszpanii. Kiedyś Robert […]