Jedyne dwa wina na Święta

Jeśli głowicie się, jakie wino podać do świątecznych potraw, nie łamcie sobie głów. Mam dla Was prosty wybór i są to dwa wina z Polski!

W te święta można postawić na winno-kulinarną lokalność. Już nie musimy stawiać na świątecznym stole wytrawnych tokajów, mozelskich czy alzackich Rieslingów. W Wigilię 2023 można pierogi, śledzie i karpie (fuj!) popić niczym innym, jak polskimi winami. I ja mam dla Was dwa takie, co to poradzą sobie z większością tradycyjnych potraw. I, uwaga, są to wina musujące. 

Rosenfeld Brut Premiere Brut – wino tyleż smaczne, co ciekawe, albowiem powstaje w Górach Ponurzyckich (też nie wiedziałem, że mamy w okolicy góry), leżących jakieś 45 minut jazdy od centrum Warszawy. To wytwarzane metodą szampańską wino z równych części Rieslinga i Pinot Noir, które na drożdżowym osadzie spędziło 25 miesięcy. Nos jest kremowy, dymny, z lekko zasugerowanymi nutami jabłka i korzennych przypraw. Strzelistość chłodnej kwasowości równoważy 6 gramów cukru w dosage. Dzięki temu wino nabiera ciała, zaokrągla się owoc i podnosi faktor pijalności. Intuicja podpowiada – śledzie (który raczej nie jem), kapusta wigilijna, ryby. Znajdziecie je w przybytkach Roberta Mielżyńskiego za 124 zł. 90 punktów.  

Winnica Jakubow Riesling Sekt Brut Nature 2020 Michał Pajdosz raz po raz udowadnia, że żaden styl wina mu nie straszny. Ten dojrzewający nad osadem przez dwa lata Riesling pachnie  zielonym jabłkiem, skórką cytryny, grejpfrutowym albedo i mokrymi kamieniami – nut drożdżowych za wiele nie ma. W ustach bardzo strzeliste ale przy tym nieźle strukturalne, pełno tu cytrusów, jabłka, pestki cytryny, sporo drobnych, bąbelków i wytrawność bez surowości. Świetna rzecz, którą popijecie ryby, pierogi czy kapustę ze smakiem i bez zbędnych komplikacji. 149 zł, 92 punkty.  

Pierwsze wino znajdziecie tylko w sklepach Roberta Mielżyńskiego, albowiem Michał Poddany jest od lat pracownikiem tego importera. Drugie znajdziecie w większej liczbie dystrybutorów – ja swojego nabyłem w Vininovie. 

Obaw wina kupiłem sobie sam a wypiłem na spółkę z żoną. 

Radosnych i spokojnych Wam życzę.

Tak sobie myślę, że Sylwestra też nimi oblecicie – kupcie zatem po dwie flaszki 😉

Dodaj komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.