Chardonnay i Garnacha z Fine Wine

Dawno, dawno temu, na początku mojej blogerskiej drogi, dość często gościłem w salonach 6Win. Sporo czasu minęło od tych dni a 6Win przeszło rebranding i od kilku lat istnieje pod marką Fine Wine. Odświeżyłem ostatnio kontakty z Fine Wine i mam dziś dla Was dwa wina z ich oferty. 

Portfolio Fine Wine jest podobnie konserwatywne, jak było 6Win. Są stare hity, jak choćby zasłużony Protos z Ribery del Duero, czy całych wachlarz win od rodziny Gil z Hiszpanii. Z Włoch z kolei na półkach znajdziecie uznaną spółdzielnię Cantina Tramin i sycylijską Planetę. 14 sklepów stacjonarnych w całej Polsce wspiera całkiem solidna platforma online. W ofercie oprócz wina znajdziecie i alkohole mocne i delikatesy różnego rodzaju. 

Wina

Undrurraga to chilijska winiarnia, która miała już kilku importerów, ale od jakiegoś czasu znalazła spokojną przystań w salonach Fine Wine. To bardzo duży producent, ale od lat wkładający duży wysiłek w tworzenie win wyrażających terroir. Coś, co raczej domeną gigantów nie jest. Linia terroirystyczna oznaczona jest inicjałami T.H., które to rozwijają się w nazwę Terroir Hunter.

Undurraga T. H. Chardonnay Limari Quebrada Seca 2020 pochodzi z Doliny Limari, jednej z najdalej na północ wysuniętych stref uprawy winorośli w Nowym Świecie. Duża wysokość i bliskość oceanu sprawiają, że w tym gorącym klimacie winorśl daje dojrzałe grona, którym nie brakuje świeżości. W przypadku tego wina mamy dużo świeżości umiejętnie połączonej z nutami beczkowymi. Aromaty raczej zapałczano-poprcornowe, z masłem, białym pieprzem, niedojrzałymi morelami. W ustach średnie ciało, odrobina nut muszli morskich, szczypta palonego masła, cytrusowego owocu, pod którymi bije wartki kwasowy strumień. Długie, dynamiczne, stylistycznie gdzieś pomiędzy Chablis a bardziej beczkowymi Chardonnays z Burgundii. Świetne. 91 punktów, 95 zł

Gil Family Estates to potentat hiszpańskiego winiarstwa, którego powstał w drugiej dekadzie ubiegłego wieku  w Murcji. Obecnie bodegi tego producenta tłoczą wina w 10 apelacjach, od Rias Baixas po Priorat. Campo de Borja to hiszpańska apelacja położona nieco na północny zachód od Saragossy. Uprawia się tam przede wszystkim Garnachę, która stanowi ponad 60% winnic. 

Bodegas Morca Godina Campo de Borja DO 2020 to naprawdę mocarny zawodnik. 16% alkoholu, 15 miesięcy francuskiej beczki od razu wysyłają sygnał, że żarty się skończyły. Aromaty są niezwykle intensywne, słodkie, z nutami czekolady, śliwki w czekoladzie, soku z malin, lukrecji i pieprzu – walą prosto w nos! W ustach potężne, słodkie od owocu i czekoladowej beczki, lekko likierowe, ale przy tej masie świetna jest kwasowość, która z trudem, ale dźwiga tego potwora. To solidnie zrobione wino, ale jak dla mnie jest tu wszystkiego jednak z dużo i za bardzo. W sumie jest to dobra alternatywa dla Primitivo w wydaniu premium. 89 punktów, 125 zł

Wina w podanych cenach znajdziecie salonach oraz w sklepie internetowym Fine Wine. 

Wina otrzymałem do degustacji od importera. 

Dodaj komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.