Winne deski ratunku wracają króciutkim wpisem. Będzie o Omisso Vinho Verde, które ponownie zawitało na półki Żabek. Jest w oficjalnej gazetce, mam więc nadzieję, że tanie i niezłe Vinho Verde zaleje cały kraj, od Poronina po Władysławowo, a może i Mielno.
Wszyscy lubią Vinho Verde. A jeszcze bardziej polubią, gdy w końcu pojawi się lato. Bo na razie w kalendarzu jest, jest na nieboskłonie, ale nie ma w termometrach. A gdy już słupki poszybują powyżej 27 stopni nie będzie naszych serc interesowały bordosy, prioraty, amarone i inne rodany. Będziemy pragnąć lekkiego i smacznego ukojenia gorączki, a Omisso z Żabki nadaje się do tego doskonale, bo po pierwsze smakuje zupełnie dobrze, po drugie kosztuje 13,99 a po trzecie jest dostępne w każdym mieście powiatowym. A jak smakuje Vinho Verde z Żabki wyprodukowane przez spółdzielnię Adega de Monçao?
Nie ma co się oszukiwać, to nie jest wino wyjątkowe, ale jest to poprawnie zrobione, świeże wino na lato. Nos raczej umiarkowany, odnajdziecie w nim trochę gruszki, trochę melona, trochę jabłka, odległe echo limonki i delikatniusieńką nutę przyprawową. W ustach solidne musowanie, jabłko, gruszkę i sporo cukru. Kwasowość też jest, w końcu to kupaż Alvarinho z Trajadura. Lekko wchodzi (tylko 11 procent alkoholu), dobrze chłodzi, nie ma błędów i to tyle. Żabka też nie kantuje – na szyjce banderola z 2015. W tej cenie niezły hit. Do dostania w Żabkach od Bobrowników po Świecko.
Omisso Vinho Verde DOC
Cena: 13,99 PLN
Kupione w: Żabce
Ocena: 9/10
Niestety z tą dostępnością nie jest tak różowo… U mnie w mieście 3 Żabki. W ŻADNEJ nie ma nic poza piwem !
To chyba kwestia zezwolenia na sprzedaż alkoholu. Wiem, że w Toruniu jest sporo Żabek, w których tylko piwo jest. Szkoda.